Na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Rydze pojawiły się różnice zdań dotyczące relacji z Rosją.

Partnerstwo Wschodnie to projekt Polski i Szwecji, skierowany do sześciu postradzieckich krajów Europy Wschodniej, mający na celu przybliżenie tych krajów do Unii Europejskiej i jednoczesne wyrwanie z orbity wpływów Rosji. Ukraina, Mołdawia, Armenia, Gruzja, Azerbejdżan i Białoruś od momentu powstania Partnerstwa są terenem walki wpływów UE i Rosji, z różnym skutkiem zresztą. Wojna na Ukrainie położyła się cieniem na projekcie. Obecny szczyt w Rydze jest tego potwierdzeniem.

Francja, Niemcy i Holandia, a więc najpoważniejsi gracze w Unii, jednoznacznie odmówiły spełnienia marzeń Gruzji i Ukrainy, oczekujących, że wyjadą z Rygi z jasną deklaracją UE, dotyczącą terminów zniesienia wiz i potwierdzenia uznania ich europejskich aspiracji. Aspiracje, po wielu ostrych dyskusjach, potwierdzono, nie wyznaczając jednak żadnych terminów przyjęcia tych krajów do Unii Europejskiej. O wizach nie powiedziano ani słowa.

Kolejnym punktem spornym stała się przygotowywana deklaracja końcowa szczytu. Kontrowersje wywołał w zapis, w którym mowa o „aneksji Krymu”. Pod tak sformułowanym stwierdzeniem, będącym potępieniem rosyjskiej akcji, odmówiły swojego podpisu delegacje Armenii i Białorusi. Mimo dyplomatycznych zabiegów oba państwa nie zmieniły swojego zdania. W tej sytuacji albo tekst deklaracji będzie opatrzony przypisem, w którym zostanie wyjaśnione, że Armenia i Białoruś nie podzielają tej opinii, albo sformułowanie o aneksji Krymu będzie usunięte i przeniesione do innego dokumentu o mniejszej wadze.

Wszystko to świadczy o trudnościach, jakie przeżywa Partnerstwo Wschodnie. Premier Kopacz poleciała do Rygi odprowadzana słowami wiceministra spraw zagranicznych Rafała Trzaskowskiego.

̶  Ważne, aby UE wysłała jasny sygnał, że proces zbliżania państw PW będzie kontynuowany  ̶  powiedział Trzaskowski dla PAP.

Problem w tym, że akurat jasności w Rydze zabrakło.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…