Tysiące ludzie w Limie oraz innych większych miastach Peru zebrało się piątego kwietnia na ulicach i placach w proteście przeciw udziałowi Keiko Fujimori w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Chodzi nie tylko o Panama Papers. Keiko Fujimori jest córką długoletniego dyktatora Peru, Alberto Fujimoriego; rządził w latach 1990-2000. Stosunek do tej postaci dzieli peruwiańskie społeczeństwo w wielu aspektach. Problematyczny jest nie tylko charakter rządów, ale również japońskie korzenie, które dają pretekst do oskarżeń o nielojalność i brak poszanowania peruwiańskiego interesu państwowego. O ile córka Fujimoriego miała do niedawna spore szanse, o tyle po eksplozji afery Panama Papers sytuacja bardzo się skomplikowała. Zarówno sama Fujimori, jak też jeden z jej najważniejszych kontrkandydatów – Pedro Pablo Kuczynski, są zamieszani w oszustwa finansowe.
Ludzie są wściekli ze względu na ujawnione schematy korupcyjne. „Peruwiański ślad” w Panama Papers to głównie działania niejakiego Jorge Yoshiyama Sasakiego, głównego finansista byłego dyktatora oraz syna ministra finansów w jego rządze – Jaime Yoshiyama Tanaki. Z ujawnionych dokumentów wynika, iż ten ostatni zakładał bardzo wiele kont w rajach podakowych, głównie na Seszelach i Wyspach Dziewiczych. Ich obsługą zajmowała się właśnie niesławna od niedawna kancelaria Mossack Fonseca. Wyprane zostały ponoć miliony dolarów, część z nich mogła zostać, jak podejrzewa wielu komentatorów, wykorzystana do finansowania bieżącej kampanii. Jednocześnie okazało się, że Sasaki i jego żona, Joon Lim Lee Park, przekazali blisko 120 tys. dolarów Keiko Fujimori w geście poparcia.
W Panama Papers zawartych jest również wiele informacji o tym, w jaki sposób niektórzy politycy finansowani są z pieniędzy pochodzących z handlu kokainą. W tym niechlubnym gronie jest aż pięciu kandydatów na prezydenta Peru. Mówi się o nich teraz „narkokandydaci”.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
