Lasy Państwowe zmuszają swoich pracowników do demonstrowania poparcia ministrowi Szyszce, któremu Lasy Państwowe podlegają.
„W czwartek 23.03.2017 r. o godz. 13.30 w Warszawie przed Sejmem odbędzie się manifestacja w obronie Ministra Środowiska Jana Szyszki. Proszę o przekazanie informacji wszystkim pracownikom, że dla osób chętnych do wzięcia udziału w manifestacji jest możliwość wyjazdu zorganizowanego autokarem spod siedziby tut. RDLP. Wyjazd odbywa się w ramach urlopu, obowiązują mundury wyjściowe (Służba Leśna), pracownicy nie ponoszą kosztów wyjazdu”. Takie pismo, zdaniem Bogdana Borusewicza, powstało w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku i zostało rozesłane do związków zawodowych działających na terenie RDLP Gdańsk, czyli do Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” Regionu Gdańskiego i Związku Leśników Polskich Regionu Gdańskiego.
Pracownicy Lasów Państwowych mają zademonstrować „swój sprzeciw wobec kłamliwych tez głoszonych przez stowarzyszenia, rzekomo występujące w obronie Puszczy Białowieskiej”. Nieoficjalnie wiadomo, że osoby, które nie wezmą udziału w spontanicznym geście poparcia kierownictwa resortu ochrony środowiska, zostaną wpisane na czarną listę i – jak informuje „Gazeta Wyborcza” – podane do Sekretariatu Lasów Państwowych.
Dziwnym zbiegiem okoliczności, akurat 23 marca Sejm ma obradować nad wotum nieufności dla ministra Szyszki, a na ulicy Wiejskiej umówili się manifestanci wściekli na resort za rzeź drzew w ramach lex Szyszko i wyrąb Puszczy Białowieskiej.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…