29 letnia polonistka z Wrocławia została przewodniczącą Zielonych. Wygrała z posłanką Anną Grodzką, która chciała przejąć ster partii. Przewodniczącym Zielonych ponownie został wybrany, pełniący tę funkcję od 2013 roku, Adam Ostolski.
W Kongresie Sprawozdawczo-Wyborczym wzięło udział 60 członków i członkiń partii.
– Zieloni zostawili sobie otwarty mandat, jeśli chodzi o start w wyborach parlamentarnych. Jako głównych partnerów wskazali związki zawodowe, organizacje ekologiczne, ruchy miejskie i inne organizacje społeczne podzielające ich wartości – tłumaczy Bogumił Kolmasiak, szef biura prasowego. – Zwyciężył wrocławsko-warszawski duet. W tych dwóch miastach w wyborach samorządowych Zieloni startowali samodzielnie, tak też dziś funkcjonują najsilniejsze koła lokalne. Wśród zadań, jakie postawili sobie nowi parytetowi przewodniczący, Małgorzata Tracz i Adam Ostolski, są przede wszystkim uspójnienie przekazu partii, skuteczne i prowadzące do mandatów negocjacje przed wyborami parlamentarnymi i rozwój struktur – dodaje.
Kolmasiak tłumaczy, że partia chce wystartować w jesiennych wyborach, aby reprezentować „zielono-lewicowy głos w przyszłym parlamencie”.
Do zarządu wybrani zostali Anna Grodzka, Izabela Zygmunt, była przewodnicząca partii Agnieszka Grzybek, sekretarz Marek Matczak, związany z Ostrą Zielenią – młodzieżówką partii – Tomasz Owsiany oraz Mariusz Rusinek.
W radzie krajowej ugrupowania znaleźli się między innymi Adam Pieszczuk, Robert Sucharzewski, Sylwia Rapicka Marcel Kwaśniak Michał Wszołek, Weronika Śmigielska i Monika Paca.
Zieloni istnieją od 2004 roku – początkowo jako Zieloni 2004. Postulują między innymi zrównoważony rozwój gospodarczy, społeczny, ekologiczny, utrzymanie rozdziału Kościołów i związków religijnych od państwa i politykę miejską opartą na usługach publicznych.
Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE
W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…
